Osobliwość jest to niezwykła. Zachwyca finezją, gracją, klasą. Jest
niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju, choć zaskakuje coraz to nowymi
połączeniami. Różnorodna w swej niezmienności, niezwykła w prostocie.
Sprawia, że serce zaczyna mocniej bić i automatycznie krew szybciej
krąży w żyłach. Wierna kompanka każdego dnia. Nie lubi zdrady, choć
czasami przyznaję, że przyzwyczajenie nie jest dobre. Trzeba wtedy dać
sobie chwilę czasu by ponownie ją docenić i móc się nią rozkoszować.
Lubi towarzyszyć przy czytaniu, pisaniu, rozmowach. Powiedzmy sobie
szczerze, bywa zazdrosna i szybko eliminuje rywali, którzy pretendują do
zajęcia jej miejsca. Jednak scen nie robi. Po prostu ma klasę, wie jak
się zachować i czym zachwycić. Doskonale komponuje się z dłońmi, które
często spragnione są jej ciepła podczas gdy siedzi się na parapecie okna
i obserwuje wolno spadające płatki śniegu ( szczególnie gdy zima
zaskakuje w styczniu). Kokietuje połączeniem czerni z bielą. Nie protestuje
gdy się jej słodzi, tak, nie odmawia, wprost przeciwnie. Ale z umiarem,
bowiem przesady też nie lubi. Uwielbia za to białą
filiżankę, która ma przypominać Przyjaciółki gdy tęskno ( i nie tylko) w serduchu,
jak i tą, z której w dzieciństwie piła Babcia. No cóż. Dużo by o niej jeszcze pisać.
Drodzy Panie i Panowie! Oto.. Kawa. Moja słabość, której czasami ulegam.
;)
ściskam,
Iza ;)
hehe świetny tekst! fajnie to opisałaś :)!
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo! ;)mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. :))
UsuńKKKAAAWWWCCCCCIIIAAAAAAA.! <3 Myślę, że słabość wielu osób.;d i jeszcze taka z pianką i cynamonem..:)
OdpowiedzUsuńSmakosze kawy zapewne skróciliby nas o głowy, bowiem podobno śmietanka tudzież inne wspaniałe dodatki tylko... psują jej smak a łączenie tego jest karygodne i ludzie tacy nie powinni nazywać się miłośnikami kawy... ale co tam! :)
Usuńkiedyś piłam waniliowe espresso z nutą pomarańczy (+ oczywiście spienione mleko i bita śmietana) - pyszności!
intrygująco ))
OdpowiedzUsuń